Długo zastanawiałam się, czy i jak prowadzić bloga zwanego Wiedźmowe uroki. Bo właściwie, o czym miałabym pisać i o czym wy chcielibyście czytać?
Mam jakąś wizję tego, jak powinno to wszystko wyglądać, ale jest ona nieco nieostra i niedookreślona. Mogę pisać tylko o tym, na czym się znam. Mogę pisać o literaturze, pisaniu, dzielić się moim, nieco nieszablonowym, mam wrażenie, sposobem postrzegania rzeczywistości. Co nie znaczy, że jestem ekspertem, wielu ludzi zna się na literaturze, pisaniu czy choćby życiu znacznie lepiej ode mnie. Ale jeśli mam pisać, to o tym, co jest dla mnie w jakimś stopniu ważne, mając nadzieję, że jest też choć trochę ważne dla was. Na razie program jest nieostry. Liczę na wasze komentarze i podpowiedzi.
Na stronie, w odpowiednich miejscach będę zamieszczać teksty – publikowane i niepublikowane, w tym opowiadanka związane ze światem Thornu i Trójprzymierza, pokazujące wam kulisy lub inne ujęcia zdarzeń, przedstawiające nowych bohaterów czy tło, dzięki któremu pewne sprawy staną się jasne. A inne nie. Będę na bieżąco zdawać wam relację z postępu prac nad kolejnymi pracami i cyklem wydawniczym. I co tam mi jeszcze przyjdzie do głowy. Wasze komentarze, mam nadzieję, będą inspiracją do kolejnych wpisów.
To luźny program, ale sztywne zasady nigdy nie były czymś, co akceptowałabym z łatwością. Więc zapraszam do mojego, nieco online casino zakręconego i anarchicznego świata.
Dla mnie to dobrze brzmi, lubię wiedzieć co w trawie (a właściwie w Szatańskim Pierwiosnku) piszczy.
W Szatańskim nie piszczy, tam dudni, solidna, uczciwa, gitarowa muza 😉 Playlistę z Szatańskiego też mogę zamieścić 😉 Przez 4 tomy niejeden kawałek się przewinął 😉
Taką playlistę to prosimy nawet jako oddzielny post. Długą, rozwlekle i namiętnie rozpisaną 🙂
z rozkoszą, może nawet Kometa mi wyjaśni czy i jak jeśli tak mogę dodać linki do YT 😉
Pewnie, że nie ma co się ograniczać, bo kto powiedział, że świat kończy się na książkach?
No dobra, w zasadzie to tak jest 🙂 ale inne, bardziej nudne i przyziemne, a tym samym życiowe, tematy też można podejmować 😉
Świat zdecydowanie kończy się na książkach 😉 Jestem po zajęciach z księgowości (nuda!!!!) i nawet księgowy nieustannie gadał o książkach, ryczałtowych. A poza tym wszystko może stać się tematem na książkę, tylko niektóre z nich byłyby nudne 😉 Ale na boku skrobię notatki do opowiadania typu social fiction z ZUSem w roli głównej 😉
ZUS w roli głównej? Ale w takim nieco fantastycznym wydaniu mam nadzieję? Skrob, skrob, aż wióry polecą 😎
…
nie ta bajka, ale nieważne, zarobiona jestem, męczą w pracy przed tym urlopem, jak tylko mogą 😛
Och fantastyczne jak najbardziej, przynajmniej na dziś, ale jak słyszę co mówi facet od Ubezpieczeń, wkrótce może się ziścić i będę oficjalną prorokinią, jak napiszę podrzucę 😉 PS. może z prorokowania da się lepiej wyżyć?
Nieee, wszelkie te prekognitki to przekichane mają. Mówię Ci, kijowa robota.
no tak, syndrom Cassandry, dam it a było tak blisko!
Te komentarze w komentarzach komentarzy wyglądają dziwnie…
Incepcja? Albo Matrioszko Komentarzowe 😉
Incepcja? Nie, tam czym głębiej to więcej czasu, a tu mniej miejsca. Matrioszko Komentarzowe? Zdecydowanie tak!!!!
No i co ? Thorn umiera ???
Strona zawsze była i jest ledwie ułamkiem aktywności Thornu. Prowadzę FP na ponad 5 tyś gości, forum na tysiąc, instagram na 1600 osób, gdzie każdego dnia są dziesiątki jeśli nie setki interakcji. Tu komentarze od początku pojawiały się raz na kilka miesięcy, jak ten. Strona się zmieniała, przenoszona między serwerami, między szablonami i forum zawsze jest strasznie trudno przenieść, wykrzacza się, znika, trzeba je od nowa akceptować, znikają komentarze, nie rozwijają się drzewka. Po prawdzie nie powinno ich być, skoro to mi to później spada na głowę, ale zostawiłam bo raz na kilka miesięcy coś trzeba odpowiedzieć. Ale jest za… Czytaj więcej »