Witaj!
Na tej stronie, w komentarzach, możesz wyrazić swoje zdanie na tema twórczości Anety, zadać pytania, lub po prostu przesłać pozdrowienia. Pamiętaj jednak o zasadach kultury i netykiety, chcemy przecież spędzić tu miło czas. 😉
Thorn – Oficjalna strona Anety Jadowskiej
Thorn – Oficjalna strona Anety Jadowskiej
Witam serdecznie. Już dawno u mojej Córki wypatrzyłam opowieści o Dorze Wilk. To nie był zachwyt od pierwszego zdania, ale stopniowe zauroczenie. Najbardziej zaskoczyło, zaciekawiło, rozbawiło mnie przedstawienie Nieba,Piekła, Aniołów i Diabłów. Jestem pełna podziwu dla inwencji twórczej, pomysłowości Autorki. Czytając, przypomniało mi się jak bardzo potępiano (ktoś nie powiem kto 🙂 potępiał) książki „Harry Potter i…” i to na bardzo poważnie. Wersja Anety Jadowskiej Piekła Nieba Aniołów i Diabłów to dopiero dzieło szatana 🙂 Aż się dziwię, że jeszcze nikt (chyba) nie dał wyrazu oburzenia z powodu skalania świętości jaką jest Anioł – Niebo; oburzenia, że Diabły nie są… Czytaj więcej »
Polecam Maja Lidia Kossakowska inne spojrzenie jednakowoż mnie osobiście absorbujace
oj dawali, dawali, Fronda ma mnie prawie za Antychrysta 🙂 Jakoś nie potrafię się przejąć ich opinią.
I to jest właściwa postawa! Czekam na kolejne ksiazki!
Wszystkiego najlepszego :)))
wzajemnie 🙂
Pani Aneto z całego serca dziękuję za cykl o Dorze Wilk, który nieraz rozjaśniał mi ponure wieczory. Najbardziej urzekło mnie poczucie humoru, wszechobecne i wylewające się z każdej właściwie kartki cyklu, oraz, co tu dużo ukrywać, te anielskie i diabelskie ciacha 😉 Czas spędzony z bohaterami cyklu na pewno nie był czasem straconym, a nawet planuję w najbliższym czasie zrobić sobie małą powtórkę i przeczytać cykl od nowa. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki. Mam też cichą nadzieję, że Dora z chłopakami jeszcze kiedyś wrócą 🙂
Dzięki 🙂 Dora i chłopaki wracają już jutro, w „Ropuszkach” 🙂
We need a lot more inhisgts like this!
Dzięki ” Złodziejowi Dusz” udało mi się przetrwać najtrudniejszy okres w moim życiu, może nie dosłownie ale to jedyna rzecz która wywoływała na moich ustach uśmiech kiedy siedziałam nocą nad łóżeczkiem szpitalnym przy moim synku który był poważnie chory. po wszystkich trudach związanych z tym tematem zaczęłam czytać pozostałe , teraz czytam ostatni Tom i nie mogę uwierzyć że to już koniec. 🙂
Mam nadzieję, że nie tylko koniec serii, ale i kłopotów zdrowotnych dziecka 🙂 Dziękuję za miłe słowa i mam nadzieję, że nie będzie wiele sytuacji, kiedy będziesz musiała „przetrwać” trudy, ale polecam się na przyszłość. A jeszcze bardziej polecam się do spędzania miłych chwil 🙂
Dzien dobry:)
Pani Aneto, chicialam zapytac o postac Bogny, czy to krotkie opowiadanie z Ropuszek to wszytsko?
Czuje pewien niedosyt zwiazany z ta postacia i mam nadzieje, ze gdzies w pani planach jest miejsca na dluzsza historie zwiazana z Bogna.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Przeczytałam dużo książek kazda byla wyjątkową na swój wyjątkowy sposób ale pani pióro jest takie inne nieprzewidywalne unikatowe .Jest pani najlepszą polską pisarką jak dla mnie . Historia Dory Wilk wciągnęła mnie bez kretesu musiałam sobie zacząć dawkować bo w ciągu kilku godz było po książce. Nigdy tyle sie nie naśmiałam przy książce przyjaciel stwierdzili że obłąkana śmieje sie co chwile czytając zwykłą książkę z gatunku fantastyki.Nikt nie zrozumie do puki nie przeczyta tego poczucia humoru tego napięcia tej akcji …. Cdowneeee
witam serdecznie.
Od zawsze lubiłam czytać książki. Jeśli już zaczęłam, nic nie mogło mi przeszkodzić. Otwierając książkę przekraczałam granice do pewnego świata, mojego świata, w którym czułam się bardzo dobrze. Dziś żyjąc tak szybko relaks z książką jest czymś nie do opisania. Dziękuję więc wszystkim, którzy potrafią przelać na papier swój świat i podzielić się nim z innymi, by ich nabrał odrobiny kolorów.
życzę radości z tego co Pani robi.
pozdrawiam
Radosnych i zdrowych świąt pani Anetko- niech moc weny twórczej będzie z panią w Nowym Roku:-)pozdrawiam serdecznie/i dopraszam się o kolejne pozycje o Dorze,mimo końca cyklu i wydanych Ropuszek-mam wszystko,ale nie opuszcza mnie nadzieja na więcej…plllliiiisssss:-))/.
Witam. Właśnie zaczęłam czytać pierwszy tom serii o Dorze Wilk i wciągnęło mnie od pierwszej strony. Bardzo podoba mi się to, że choć jestem na 60 stronie, świat fantasy już jest przedstawiony, akcja rusza, a o bohaterce wiemy dość dużo. Jak przeczytam książkę, napiszę tu jeszcze raz, ale nie wiem kiedy to nastąpi, gdyż… jestem zajęta pisaniem własnej powieści. Może zabrzmieć to dziwnie, jako że jestem jeszcze nieletnia, a już chcę wydać książkę. Mimo to uparłam się, że to osiągnę, co nie jest łatwe, bo nie wiem od czego zacząć. Wydawnictwa nie odpowiadają na moje pytania, sądzę że zacznę wysyłać… Czytaj więcej »
Witam, za pozwoleniem czy mógłbym poznać Panią i porozmawiać w realu? Z góry dzięki za odpowiedź, jaka by nie była…;) Pozdrawiam. Michał
Michał, zapraszam na konwenty czy spotkania w księgarniach, aktualności w tej kwestii możesz znaleźć na moim Fan Page’u na Facebooku.
Witam, czy mógłbym poznać Panią i porozmawiać w realu? Z góry dzięki za odpowiedź, jaka by nie była…;) Pozdrawiam. Michał
witam. Świetnie pani pisze . Styczeń tego roku spędziłem na pani twórczości. w tej chwili jestem w połowie szamańskiego bluesa, juz nie moge sie doczekac nastepnych ksiazek.
Gratuluję stycznia 😀 ci, którzy musieli czekać z tomu na tom pewnie lekko ci zazdroszczą 🙂
Zobaczyłem na półce u znajomej, wziąłem do łapki i mnie wciągło do ostatniej kartki. No jak tak można rudą uzbrojoną we wilki napadać na niczego nie spodziewającego się faceta? Toż to nieludzkie jezd i niesportowe. Żeby choć na okładce ostrzeżenie że wciąga bez uprzedzenia było.
A to jakby a propos w podsumowaniu 🙂
http://trux.blog.onet.pl/2016/02/09/szamanski-blues/
http://trux.blog.onet.pl/2015/09/19/wilczy-gon/
http://trux.blog.onet.pl/2016/01/30/czas-na-grzech/
Pozdrawiam i życzę dalszych ciągów udanych powieści.
Mam pytanie o przezwisko bohatera. Witkac, czy Witkacy? Jakoś ta pierwsza wersja gryzie w uszy, no i jej ewentualna odmiana – Witkaca.
Pozdrawiam
Dokładnie tak jak w przypadku Witkiewicza, zarówno Witkacy jak i Witkac są poprawne. Obie formy się też normalnie odmieniają. I słowo polonisty – nic nie gryzie w uszy. Jeśli gryzie, posmaruj kremem, może odmrożone.
Dowiedziałem się właśnie od jednego ze „swoich” autorów, Adriana Tchaikovskiego, że będzie w maju na DF we Wrocławiu, dokąd również Pani się wybiera. Bardzo chętnie posłucham. Pozdrawiam serdecznie, JR.
Tak, będę 🙂
Witam. Jestem zachwycony Pani sagą o Dorze Wilk. Bardzo mi to przypomina serię Harrison Kim „Zapadlisko”, ale jest pięknie ubrane w nasz folklor i czyta się z zapartym tchem. Nan nadzieję, że poprzestała Pani na szóstym tomie sagi – byłaby to wielka strata dla czytelników.
Podobają mi się Pani poglądy polityczne i „miłość” do słuchaczy pewnego radia. Można się przy tym dobrze pośmiać.
Pozdrawiam serdecznie
D.D.
Seria o Dorze jest skończona, po 6 tomie jest jeszcze tom opowiadań – Ropuszki. W styczniu ruszyła nawa seria – Szamański blues, o Witkacym, we wrześniu rusza nowa – o Nikicie, więc czytelnikom krzywda się nie dzieje, przeciwnie, dostają urozmaiconą i zdrową dietę 🙂
Blues już w drodze, ale nie o tym…
Mam małą sugestię: Bardzo chciałbym przeczytać opowiadania na temat „Rozwód Leona”.
Leon, Braga, Baal i nasza nieświęta trójca. A kto wie kto w składzie sędziowskim?
Myślę, że z twoimi pomysłami i fantazją było by ciekawe.
Jest jakaś szansa?
Możliwe 😉 takie rzeczy piszę zwykle w momencie przeciążenia powieściami, gdy potrzebuję szybkiej zmiany i przerwy 🙂
Mam nadzieję , że seria Dory Wilk będzie kontynuowana. Pani Aneto zostawiła nas pani z wieloma zagadkami! Czy Laoise wyzdrowieje i Joshua będzie szczęśliwy? Czy Dora w końcu weźmie ślub z Mironem i jak to będzie wyglądać? Czy jednak urocza pani weterynarz dołączy do stada w Trójprzymierzu i uszczęśliwi wilka z bliznami? Jest tyle niedokończonych wątków i czuje straszny niedosyt po ukończeniu tej serii – zbyt dużo możliwości rozwoju. Pani Aneto więc uszczęśliwi nas jeszcze Pani kolejną przygodą Dory?
I could watch Schlndier’s List and still be happy after reading this.
Witam, na lekcje jezyka angielskiego i francuskiego muszę przygotować krótką prezentację o czymś co mnie interesuje. Postanowiłam opowiedzieć, o Pani książkach. Niestety nie mogę znaleźć informacji, czy któraś z nich została przetłumaczona na język obcy (angielski lub francuski)? Bardzo proszę o odpowiedź i życzę niekończących się pomysłów.
Mam nadzieję, że nie jest za -późno na odpowiedź do twojej prezentacji – dopiero tu zajrzałam po urlopie – nie, nie były tłumaczone 🙂 Nie dziękuję za życzenia i powodzenia z prezentacją 🙂
Prezentacja udała się, zainteresowałam kilka osób Pani książkami i już są fanami Dory. Pozdrawiam
Dobra, przyznaję, do Szamańskiego Bluesa podchodziłem „z pewną taką nieśmiałością”. W dodatku siedzę na obczyźnie i nowości wydawnicze uzupełniam ze sporym opóźnieniem. Po Dorze, powieść o Witkacym… trochę bałem się, że to już nie będzie TO. Niniejszym wchodzę pod stół i odszczekuję. Swoją drogą, już się boję chwili, która niewątpliwie kiedyś nastąpi – spotkanie Szelmy z Kurczaczkiem… oj…
Przyjmuję odszczekanie i tak, Szelma i Kurczaczek… ten świat być może jest za mały dla tej dwójki 😀 podoba mi się jak działa twój mózg 😀
Od pierwszych linijek stałem się miłośnikiem Dory Wilk. Wykreowana rzeczywistość (świat realny i ten drugi – magiczny, przenikające się wzajemnie) pasuje jak ulał miłośnikom zjawisk paranormalnych. Pozwala wytłumaczyć to co niewytłumaczalne. No a przy tym język. Zjadliwy humor w stylu Joanny Chmielewskiej. (Wiem, że nie wszyscy lubią takie porównania. Ale mnie tak właśnie się kojarzy) S U P E R. Z niecierpliwością czekam na dalsze opowieści o Dorze, Witkacu i ich znajomych.
Pozdrawiam serdecznie!!!!!
Robert
Robercie, dziękuję! 🙂
http://trux.blog.onet.pl/2016/02/09/szamanski-blues/
Czy coś więcej trzeba dodawać? 😉
Witam Pani Aneto,
jestem już, w latach posuniętą , wielbicielką fantasy. Przypadek sprawił, że trafiłam na Pani książki i stałam się z miejsca Pani fanką. Niestety przeczytałam już wszystko co do tej pory ukazało się na rynku. Z niecierpliwością oczekuję na dalsze książki. Życzę weny twórczej, jak najwięcej.
Pozdrawiam
Joanna Sałasińska
Wszystkie, czyli i Ropuszki i Witkaca? 😀 Jeśli tak, byle do września, Nikita nadchodzi 🙂
Przeczytałam wszystko co tylko zostało wydane. I Dorę i Ropuszki i Witkaca. Po kilka razy. Czekam na Nikitę choć muszę przyznać z mieszanymi uczuciami. Powodem jest oczywiście zachowanie Nikity opisane w heksalogii. Mam nadzieję, że książka zmieni moją o niej opinię. Przyznaję bowiem, że jestem osobą starej daty, dla której zasady przyjaźni są czymś najważniejszym i niezmiennym.
Pozdrawiam dziękując za ten wspaniały alternatywny świat oraz za nadzieję, którą dają Pani książki, że dobro na tym świecie nie zginęło, zarówno w niebie i w piekle (też mi raczej do piekła bliżej).
Anna Kalinowska
Pani Anno, jeśli Nikita czegoś mnie nauczyła, a każdy z moich bohaterów czegoś mnie uczy, to tego, by nie oceniać ludzi na pierwszy rzut oka. Zwłaszcza, gdy coś nam nie pasuje – a wyraźna rozbieżność między wspomnieniem o Nikicie a spotkaniem z nią jest wyraźnym sygnałem, że coś jest nie tak, coś się wydarzyło. Druga rzecz, jakiej nauczyła mnie Nikita – popełnianie błędów nie jest samo w sobie czymś złym, a tylko ludzkim. Gorzej jeśli nie wyciąga się z własnych błędów wniosków i nie robi nic, by się nie przytrafiły ponownie. A po trzecie – czasami wszystko wskazuje na to,… Czytaj więcej »
Ja mam pytanie ?Czy Bogna zostanie sama?Własciwie to ona sobie świetnie daje sama radę ale…..☺
A skąd pomysł, że Bogna kogokolwiek szuka czy nie jest zadowolona z bycia samą?
Witam, właśnie kończę czytać 5 tom przygód Dory. Poprzednie tomy wręcz pochłonęłam. Dawno nie zdarzyło mi się, by jakiś cykl książek tak mnie zainteresował. Gratuluję pomysłowości, zręczności w budowaniu wątków. Z ciekawością czekam na dalszą twórczość.
Pozdrawiam serdecznie
Ania A. – również Radomszczanka z urodzenia
Hej Aniu,
cieszę się bardzo 🙂 Uwijaj się dzielnie – 14.09. nowa premiera 🙂 Pozdrawiam Radomsko.
Pani Aneto, serdecznie dziękuję za serię o Dorze Wilk. Nigdy wcześniej nie czytałam i nie interesowałam się powieściami z okolic fantastyki. Jestem namiętną połykaczką kryminałów szwedzkich. Ale jak wypatrzę jakiś polski tytuł kryminalny, to z przyjemnością sięgam. Tak też się stało ze „Złodziejem dusz”. Coś o policjantce polskiego autorstwa, więc wzięłam. Znająca mnie bibliotekarka zdziwiła się, że to biorę: „Przecież to urban fantasy, a nie kryminał”. Zamrugałam zdziwiona, bo usłyszałam nowe słowo, ale książkę wzięłam. I z prawdziwą przyjemnością przeżywałam losy Dory Wilk, zawładnęła moją wyobraźnią na kilka miesięcy (długie kolejki do następnych tomów w mojej bibliotece). Dziękuję za Pani… Czytaj więcej »
Dziękuję Gabrielo!
Tak, książka dopiero wyszła, a ja już chcę następne części. Oczywiście mowa o Dziewczynie z Dzielnicy cudów…
Złasiła mnie okładka na TK w Krakowie. Szkoda, że nie było mi dane poznać Pani twórczości wcześniej.
Nikita, twarda babka w jeszcze twardszej skorupce, a jednak kobieca.
Podoba mi się i ciekawa jestem bardzo jaki historia przybierze obrót.
pozdrawiam serdecznie
Dzięki 🙂 niedługo się dowiesz, właśnie kończę 2 tom 🙂
Chciałbym sprostować fragment tekstu z książki Dziewczyna z dzielnicy cudów, wzmianka o księdzu, popie i rabinie. Zgadzam się co do jednego ksiądz – cmentarz katolicki, rabin cmentarz żydowski, ale pop nijak nie pasuje do cmentarza protestanckiego ( u Nas jest pastor, ewentualnie ksiądz ) 😉 Pop – cmentarz prawosławny. Pozdrawiam 🙂
Ty i Magda, również protestantka, wyłapaliście moją pomyłkę, zmieniałam pierwszą wersję legendy i nie zauważyłam, że nie wszędzie naniosłam poprawkę, więc pop został a nie powinien. Przepraszam za to serdecznie. Niestety moja redaktorka też nie zauważyła i tak zostało. Ale bardzo prawdopodobne, że do tematu wrócimy za jakiś czas i wówczas pastor jako ta oaza rozsądku, trzymająca w ryzach mocno odjechanego księdza i nieco szalonego rabina kabalistę, pojawi się i wyprostuje sprawy 🙂
Tak z ciekawości Karma z „Dziewczyny z dzielnicy cudów” jest pełnoprawnym adminem Wirtualnej Polski, czy tylko się tam włamała, a może to krypto reklama 😛
Taka rozrywka Karmy, włamuje się czasami i daje popalić komcionautom, którzy zostawiają komentarze, które ją najbardziej irytują. Tylko ci, którzy Karmy nigdy nie spotkali łudzą się, że w internecie są anonimowi 😀
Kurczaczek bardzo mi się spodobał. Chcę jeszcze! No, wiem… Chcieć to se mogę… Ale może?… Poplątałem się po sieci i poczytałem. No, różne rzeczy poczytałem… Ja raczej techniczny jestem. Facet i raczej piernik, ale mam młode „z pomysłami”. Ale wcale nie znaczy, ze nie oczytany ogólnie, choćby na poziomie podstawowym. Trochę mnie wkurzają opinie ludzi, którzy zamiast dobrze się bawić lub, jak im „nie robi” – odpuścić i nie dotykać – krytykują to, czego za Chińskiego Boga sami napisać by nie potrafili. Ja jestem, przyznaję, bezkrytycznym, fanem Dory i jej świata. Cieszy mnie – ze jest, że czasem mam do… Czytaj więcej »
Dziękuję, doceniam 🙂
A Dziewczynę z Dzielnicy Cudów, czyli nową serię Pan zna? Bo zbliża się premiera drugiego tomu, więc właściwie sporo lektury przed Panem, jeśli nie zna Pan jeszcze.
A za Kurczaczka się właśnie biorę, drugi tom Witkaca na jesieni
Pozdrawiam i życzę miłej lektury
Ja się dołączam z calego serca.Wszystkie Pani książki mam .Uwielbiam je.A oprocz Pani jeszcze Pana Mortka.Ale też życzę Pani spełnienia wszystkich marzeń i lekkiego pióra….
Uwielbiam. Pasjami czytam. W ogóle dużo i nie wyłapałam, że są nowe, Witkac Ropuszka i Nikita. Pędzę szukać 🙂
Zła wiadomość to ta, że nic nie zostało przetłumaczone, uważam że to dyskryminacja naszych obcojęzycznych kolegów! 😀
Pewnie na tłumaczenia troszkę poczekamy, ale nie tracę nadziei 🙂 Trzeba walczyć z dyskryminacją, stanowczo nie dyskryminacji!
Bardzo świetnie ujęta nasze ziemskie jestestwo. Dzięki i czekam na jeszcze.
Dziękuję i melduję, że wciąż piszę nowe, więc Masz na co czekać 🙂 Pozdrawiam!
Tęsknię za Dorą, brak mi możliwości wzięcia do ręki książki i uciec jak najdalej do jej świata. I chyba kolejny raz wezmę kolejny raz I tom o Dorze . Stworzyła Pani coś wyjątkowego co pozwala mi uciec od życia codziennego. Czy jest szansa na kolejne przygody Dory.
Bożeno,
Seria o Dorze jest już skończona, może kiedyś wrócę do niej, ale nie wcześniej niż za kilka lat. Teraz piszę serię szamańską Witkaca i serię Nikity. Mam nadzieję, że dostarczą ci równie miłych przeżyć. I dziękuję – zawsze chciałam napisać książki, które będą dla czytelnika włąśnie takie, jak napisałaś – cieszę się, jeśli choć dla kilku się udało.
Takie małe sprostowanie techniczne:
Jeśli Inkwizycja to Glock 17 to musi być w kalibrze 9mm. Jeśli miała by być .45 to mamy do dyspozycji Glocki 37, 38 i 39
Więcej nie znalazłem 🙂 , czekam na dalsze części Nikity i Witkaca. Mam też cichą nadzieję, że i Dora kiedyś powróci.
Pozdrawiam
notuję 🙂 tak to jest, jak się zawierza małżonkowi, a nie sprawdza, czy słucha pytania, czy zapingala czołgiem po wertepach Leningradu 😀
Właśnie zaczęłam „Akuszera Bogów”. Super się czyta, ale muszę stwierdzić, że taki poziom rozpaskudza czytelnika, po prostu niczego słabszego i z wolniejszą akcją czytać się potem nie chce… A że czytam sporo, to życzę nieustannego natchnienia! Czekam też bardzo na nowego Witkaca, ucieszyłam się, kiedy dostał własny cykl. :)) Liczę też, jak wielu czytelników, że anielsko- wiedźmio- diabelskie trio wraz z krewnymi i znajomymi królika jeszcze kiedyś wróci – to nie są postacie, które zgodziłyby się leżeć odłogiem!
Serdecznie pozdrawiam!
🙂 dzięki, miło wiedzieć, że zepsułam cię troszeczkę dla innych autorów 🙂
Właśnie skończyłam ostatnia część o Sprzedającym, kolejnego audiobooka, ktore towarzyszyły mi wszędzie. Na spacerach z psami, w pracy, w kuchni, w samochodzie i na zakupach. Uzależniłam się i domagam więcej. Więcej! Wiecej Dory, Jej anioła i diabła, ich dziadków, Baala, wilków, wampirów, magicznych.. Wszystkich! Dzięki tobie w końcu pojadę do Torunia, chociaż Wrocław nie jest zły 😉 Fajnie by było gdyby do książkowego wydania były dołączane mapki Torunia i Thornu, nakładane na siebie, jak folie.. Wyobraź sobie te wycieczki po Toruniu w poszukiwaniu portalu do alternatywnego Thornu, Szatańskiego Pierwiosnka i koamienicy Dory.. 😉 Złoty wielbicieli serii i poszczególnych ras, przy… Czytaj więcej »
Spacery i zloty fanów już mają miejsce, litry zielonych drinków takoż 😀 Moja przygoda z Dorą na obecną chwilę się skończyła i jestem zbyt podekscytowana nowymi seriami i planami, by wracać – na pewno nie na tym etapie, bo wciąż mam za wiele powieści do napisania, by się zamykać w jednym projekcie. Ale dziękuję za miłe słowa, a pomysł z mapami rzucę wydawcy, gdy będziemy rozmawiać za jakiś czas o nowym wydaniu 🙂
Właśnie przeczytałam piąta część z serii Dory Wilk. Jestem zachwycona praktycznie każdą z książek, masz talent jak mało kto… Uwielbiam czytać książki i na Twoje trafiłam przypadkowo w księgarni… Tak mnie zainteresowały, że nie mogłam się już oderwać… Pisz dalej… I dziękuję za Dobre, Mirona i cały magiczny Thorn
Dziękuję 🙂 piszę nieustannie. I pozdrawiam znad maszynopisu do 2 tomu przygód Witkaca 🙂
Przeczytałem pierwszą i drugą część Dory i z ręką na sercu przyznaję, że seria wylądowała ex aequo na pierwszym miejscu w moim rankingu z inną zagraniczną serią. Świetny pomysł na uniwersum, postacie, których nie sposób nie lubić, humor, pikanteria i akcja. Idealne połączenie. Po przeczytaniu drugiej części nie miałem kolejnych i myślałem, że będę musiał na jakiś czas odłożyć czytanie. Na szczęście brat przyniósł mi wszystkie pozostałe części serii i jako bonus, Ropuszki. Pomimo, że ciężki okres nastał w moim życiu, ucieszyłem się jak dzieciak (mam 35 lat 🙂 Mam najlepszego brata! A wyrazami szacunku i uznania dla Twojej twórczości.… Czytaj więcej »
Pozdrowienia dla Brata 🙂
I cieszę się, że się podoba i co ważniejsze, że służą za wsparcie w ciężkich chwilach. Dla mnie to największy komplement i dowód, że zadziałało, jak miało zadziałać.
Trzymaj się i oby zły czas miał się ku końcowi 🙂
Właśnie zaczęłam czytać Złodzieja Dusz i jako lekarz znalazłam błąd merytoryczny. Mianowicie na drugiej stronie pada pytanie o koronera. W polskich warunkach takie stanowisko niemal nie istnieje. Zgon stwierdza lekarz leczący delikwenta przez ostatni miesiąc (jeśli takiego nie ma zaczyna się problem, właśnie przez brak koronerów, ale to temat na inną dyskusję). Natomiast przy podejrzeniu przestępstwa wzywa się policję, ta ściąga prokuratora i dalej denatem zajmuje się lekarz medycyny sądowej. Tak w skrócie Poza tym fajnie się czyta. Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki 🙂 I tak, wiem, wyłapałam to za późno. Moja wina, bo większość materiałów z kryminalistyki czy medycyny sądowej czytam po angielsku, i czasem zapominam, że nie tylko terminy ale i realia czasem muszę sobie przełożyć. Mam nadzieję, że nie powtórzę więcej błędu i dziękuję za czujność.
Z tego co się zorientowałem te linie mocy jakoś tak zakręcają od Gdańska przez Toruń do Warszawy a dalej mi wychodzi że przecinają Lublin i na Lwów gdzieś pędzą.
No to skoro o Lublinie mowa. Mały dowód na czarcią interwencję. 😉
https://pl.wikipedia.org/wiki/Czarcia_%C5%81apa
Lublin kusi, odwiedzam go od kilku lat regularnie, ale wciąż przelotem albo tak zaaferowana Falkonem, że nie mam czasu zobaczyć nic poza stałą trasą i targami. Ale to zdecydowanie magiczne miasto 🙂
Czy ktoś coś wie o dacie wydania książek? Szukałam na stronie wydawnictwa, ale nigdzie nic nie piszą…. Może wy coś macie na ten temat? Wyczekuję bowiem kolejnego Witkacego z niecierpliwością.
Btw, kochana Jado czy istnieje możliwość kolejnej Dory? Ta seria to jedna z najlepszych które przeczytałam, i naprawdę jest to światowy poziom przewyższający wiele znanych pozycji..
Nowy Witkacy 13 września – tytuł „Szamańskie Tango”.
Do Dory nie planuję wracać, na pewno nie w najbliższych czasach. Piszę dwie nowe serie – Witkaca i Nikitę, zaczynam być może nową, piszę książkę dla dzieci – za dużo dobrych rzeczy się dzieje, by się cofać.
Dziękuję za tą informację. Bardzo się cieszę że Witkac pojawi się stosunkowo niedługo – wakacje mają w zwyczaju mijać bardzo szybko. Z drugiej strony żałuję za Dorę. Różne opowieści z nią mi się śnią po nocach, ale nie jestem w stanie przedstawić tego tak elastycznie jak oryginalny autor. Podziwiam twoje zdolności literackie, jak i również wysoki poziom humoru który nie ogranicza się do oberwania w twarz tortem (a takie przypadki się zdarzają..)
Przeczytałam wszystkie dostępne książki:); pierwsze dostałam od syna, potem poszło… Z mojej biblioteki korzystają moje przyjaciółki. Już się nie możemy doczekać następnych. A ja mam nadzieję, na powrót Dory i jej stadka (nie tylko wilczego). Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy i znajomości wszelkich mitologii. Serdecznie pozdrawiam i tylko chciałam powiedzieć, że mam wielką tremę… Prowadzę jutro z Panią panel na dniach fantastyki we Wrocławiu:); ogromny zaszczyt, a ponieważ to mój pierwszy raz, to za niedoskonałości od razu przepraszam 🙂 🙂 🙂
Hej Joanno!
panel mamy za sobą i obie żyjemy 🙂
I już wiesz, że powrotu do Dory nie ma się co spodziewać, przynajmniej w najbliższych latach 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Witam. Zaglądam tu od dawna, ale dopiero teraz nabrałam odwagi, żeby się przywitać. Bardzo lubię Pani twórczość i ciągle mi mało , choć wiem, że pisanie książek to nie praca na akord 🙂
Oczywiście żal, że Dory więcej nie będzie, no ale może kiedyś?
Pozdrawiam serdecznie i życzę tak Pani jak i sobie wielu kolejnych, tak samo intrygujących książek jak te, które już przeczytałam. Ostatni jest chyba jak dotąd Akuszer Bogów? Co będzie następne i mniej więcej kiedy?
E.
Tak, ostatni jest Akuszer Bogów, czyli 2 t. Nikity, 13 września premiera 2 t. Witkaca czyli Szamańskie tango 🙂
Nie umiem pisać komentarzy w internecie, dlatego postaram się zwięźle przedstawić swój problem. Przez stronę Fabryki Słów dotarła do mnie informacja o spotkaniu z Panią w Empiku Łódzkiej Manufaktury 18 09 2017 r, a co za tym idzie kolejna możliwość rozmowy i zdobycia autografów wraz z pieczątkami. Czy będą to tylko najnowsze pieczątki Witkaca, czy moja Heksalogia Dory też będzie miała możliwość zostać ostemplowana sowami?
Pzdr.
Małgorzata
Hej Małgorzato, miałam zabrać tylko Witkaca i Nikity obie, ale dorzucam też Dorę ze względu na ciebie 🙂 Do zobaczenia w Łodzi.
Serdecznie dziękuję! Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to ponownie mój komplet Heksalogii znajdzie się w blasku fleszy tak, jak podczas łódzkiej premiery „Akuszera Bogów”!
Pzdr.
Małgorzata
i widzisz, uroczyłaś 🙂 pieczątka Dory wybuchła przed wyjazdem i nie nadawała się do użytku. Ale zrobimy z Magdą wyjątkową pieczątkę do Dory niedługo 🙂
Aby tym razem nie zapeszyć nieśmiało pytam, czy w Łodzi mogę liczyć na pieczątkę z Heksalogii? Tęsknię za Dorą Wilk! Mam nadzieję, że Magda Garstka również doczeka się własnego stempelka. „Szamańskie Tango” zostawiło mnie z konkluzją: nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu! Gratuluję Pani tak poprowadzonej fabuły, od 2 tomu Witkaca nie mogłam oderwać się przez wiele tygodni.
Pzdr.
Małgorzata
Na razie nie mam pieczątki do Dory 🙂 Mam do Witkaca i do Nikity, nową do Garstki z Ustki. Do Dory nową będę robić w wolnej chwili
Witam, wlasnie skonczylam ostatnia książkę z serii o Dorze Wilk(wszystkie pochłonęłam w dwa tygodnie)
Czy mogę spodziewać się kolejnych części? Dory nigdy za wiele:p
Dora to heksalogia, czyli 6 tomów i koniec 🙂 Tom opowiadań Ropuszki to dodatki do serii. NIe wykluczam, że kiedyś, za ileś lat wpadnie mi do głowy historia dla Dory i jej kompanii, ale nie nastawiałabym się na to. Na razie mam na tapecie serię o Witkacym i serię Nikity, zaczynam całkiem nową rzecz – premiera pod koniec stycznia – i mam plany na kilka innych rzeczy, więc zwyczajnie nie mam pokusy by wracać do czegoś co jest zamknięte. Dora jako bohaterka pojawia się czasem w serii szamańskiej 🙂
Hej, świetne książki napisałaś, Aneto. Przeczytałem heksalogię o wiedźmie, a także dwa tomy Nikity, tylko co z następnymi ? Wchodząc tu dowiedziałem się o serii z Witkacym, ale Nikita dalej czeka. Cokolwiek się w tej kwestii ruszy, czy to tak miało się skończyć ?
Seria o Nikicie jest kontynuowana 🙂 Właśnie siedzę nad 3 tomem. Po prostu wydaję na zmianę tomy Nikity i Witkaca, bo mam dwóch wydawców i dwa play wydawnicze 🙂 Plus proszę o trochę cierpliwości, od ostatniej Nikity minęło ledwie 9 miesięcy, za wcześnie by popadać w nastrój „cokolwiek się w tej kwestii ruszy”. Grzędowicz by ci powiedział, że takie pytania są uzasadnione po 4-5 latach 🙂 Mam średnio 2 premiery rocznie, więc na pewno nie daję okazji do narzekania. A teraz proponuję nadrobienie 2 tomów serii szamańskiej, tom opowiadań,jeśli jeszcze nie czytany, a w styczniu premierę ma coś zupełnie innego… Czytaj więcej »
Sorry wielkie, jak zwykle nie dojechałem na sam dół tutejszych wpisów, a widziałem wszędzie tylko te starsze. Nie doczytałem tegorocznych 😀 Masz rację i nie popędzam tylko dobrze wiedzieć na czym się stoi… bądź co bądź rzadko kiedy ma się kontakt z autorką. Pisz sobie grzecznie w takich odstępach czasu jak ci pasuje, Aneto! Jak ci wygodnie. Nigdy tylko nie wiem w takich przypadkach jak seria jeszcze trwa czy dożyję jej zakończenia 😀 W tym roku już raz mi się zdarzyło być bliżej niż dalej tamtej strony, a wtedy jeśli w ogóle już liznąłem cokolwiek z twoich serii byłem na… Czytaj więcej »
Bernardzie, ile tomów będzie miała Nikita – pojęcia nie mam, nie chcę wiedzieć, potrzebuję tego myślenia o tym, że mogę skończyć kiedy będę chciała, mogę pisać jak długo będę chciała 🙂 3 tom zamyka pewien etap w historii, zobaczymy jak mi się poukłada wszystko w głowie dalej. Witkacy będzie miał jeszcze jeden tom. Na nowy rok szykuję premierę – 31.01 powieści niefantastycznej, małego, ciepłego kryminału pt. „Trup na plaży i inne sekrety rodzinne”. Być może 3 Nikita latem. A jesienią niespodzianka. I być może niedługo książeczka dla dzieci, więc roboty mnóstwo. I stanowczo masz do czego dożywać 🙂 A co… Czytaj więcej »
Gdy trafił do mnie pewien 4 dniowy szczeniak, odchowując go przeczytałam wszystkie książki o Dorze Wilk stąd imię psa Teodora. Gdy byłam w ciąży przeczytałam książkę o Witkacym niestety w ciągu dwóch dni i nie wiem co robiłam w sumie przez resztę ciąży. Teraz mój syn ma siedem miesięcy a ja wreszcie mam chwile żeby zabrać się ja druga cześć o Nikicie (pierszą właśnie skończyłam) Dziękuję że jesteś i ze piszesz, bo jesteś w każdym ważnym momencie mojego życia.
No i skończyłam, a teraz na gwiazdkę poproszę druga cześć o Witkacym
O rany, dziękuję <3 To strasznie miłe słowa. Mam nadzieję, że dziecię chowa się dobrze i jest jednym z tych cudownych dzieci, które śpią, śpią i pozwalają mamie czytać 🙂 To zwykle cud krótkotrwały, ale tym bardziej docenia się każdą sekundę cudu 🙂
Och to moj jest jednym z tych cudnych dzieci ❤️ i na dodatek lubi jak mu się czyta Twoje książki ❤️
jeśli wyrośnie z niego małe, niepokorne półdiable, nie wiń mnie, ale pomyśl – zwykle te cechy, które sprawiają, że żywot rodzicielski jest trudniejszy, sprawiają, że dziecko sobie w dorosłym życiu radzi lepiej 😀
Nadal mu czytam Twoje książki, dziś zasypiał przy Dyni i Jemiole♥️ i jest półdiabłem ale bardzo przytulaśnym i całuśnym przy tym.
no diablątko <3
Pani Aneto! To bylo super. Wszystkie 6 tomów o Dorze Wilk i jej przygodach wrecz pochłonęłam. Czytałam wiele książek zarówno polskich jak i zagranicznycj autorów ale Pani Twórczość przypadła mi aż za bardzo do gustu. Mogą mówić że właśnie tego gustu nie mam 😛 ale to Pani twórczość wywołała uśmiech na mojej twarzy i wybuchy śmiechu. Aż szkoda że takie fajne sprawy nie dzieją się w naszej rzeczywistości. Serdecznie pozdrawiam i życzę by codziennie budziła się Pani z nowymi i jeszcze lepszymi pomysłami ku uciesze czytelników.!:-)
Emanuelo,
dziękuję 🙂 I cóż, jeszcze sporo przed tobą – Nikity są już 2, Witkace też dwa, a za chwileczkę nowa powieść – pierwsza Garstka z Ustki „Trup na plaży i inne sekrety rodzinne”
Pani Aneto pani ksiązki są cudowne. Kiedy następna książka o Witkacym.
mam nadzieję w 2019 skończyć trylogię 🙂 Cóż, jednak nie, z powodów ode mnie niezależnych Witkacy melancholijnie musi poczekać.